
Dzień 8
Etap 4 (pieszy)
6 wrzesień 2015, niedziela
/Bieszczady: Pasmo Graniczne Wschodnie/
WETLINA - Mała Rawka (Δ 1272 m) - Wielka Rawka (Δ 1302 m) - Mała Rawka (Δ 1272 m) - Wierch Wyżniański (Δ 913 m )- Przełęcz Wyżniańska
Rankiem 10*C , przez cały dzień deszcz, momentami bardzo intensywny, w ciągu dnia temperatura nadal nie przekracza 10*C! Latem;)
Trasa 6 godzin i 25 minut.
Obiad w Wetlinie z Chacie Wędrowca. Żurek oraz gulasz węgierski z plackami ziemniaczanymi z grubo ucieranych ziemniaków, bardzo smaczne i fajnie podane, tu dwa grube placki, a obok gulasz w kociołku, osobno buraczki z kiełkami, śliwkami, jarzębiną i ogóreczkiem kiszonym. W karczmie wspaniały wybór piw craftowych, około 80 rodzajów. Jednak ja, po wczorajszym raczeniu się trunkami, wybieram do picia kofolę.
Wieczorem, zupełnie spontanicznie, trafiam na koncert dwóch łemkowskich zespołów z Ukrainy. Pierwszy to folkowo-bluesowy Łemko Bluegrass Band. Drugi to ekscentryczny folkowo-ska-punkowy Gogodzy Ganski (była Perkałaba) i ten zrobił na mnie duże wrażenie - świetna muza przywołująca skojarzenia z Primusem i Tomem Waitsem (wokal) - groteska, poezja, folk, punkowa dynamika i pozorna niechlujność, charyzmatyczny wokalista, no i te cymbały, na których grał na molową tonację jeden z muzyków, masakra. Koncert odbywa się z okazji IV Karpackiego Festiwalu.
Trasa 6 godzin i 25 minut.
Obiad w Wetlinie z Chacie Wędrowca. Żurek oraz gulasz węgierski z plackami ziemniaczanymi z grubo ucieranych ziemniaków, bardzo smaczne i fajnie podane, tu dwa grube placki, a obok gulasz w kociołku, osobno buraczki z kiełkami, śliwkami, jarzębiną i ogóreczkiem kiszonym. W karczmie wspaniały wybór piw craftowych, około 80 rodzajów. Jednak ja, po wczorajszym raczeniu się trunkami, wybieram do picia kofolę.
Wieczorem, zupełnie spontanicznie, trafiam na koncert dwóch łemkowskich zespołów z Ukrainy. Pierwszy to folkowo-bluesowy Łemko Bluegrass Band. Drugi to ekscentryczny folkowo-ska-punkowy Gogodzy Ganski (była Perkałaba) i ten zrobił na mnie duże wrażenie - świetna muza przywołująca skojarzenia z Primusem i Tomem Waitsem (wokal) - groteska, poezja, folk, punkowa dynamika i pozorna niechlujność, charyzmatyczny wokalista, no i te cymbały, na których grał na molową tonację jeden z muzyków, masakra. Koncert odbywa się z okazji IV Karpackiego Festiwalu.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz