Dzie艅 10
Etap 5 (pieszy)
8 wrzesie艅 2015, wtorek
/Bieszczady: Pasmo Graniczne Zachodnie/
MANI脫W - BALNICA - Czerenin (馃椈 929 m) - Stryb (馃椈 1011 m) - Sinkowa (馃椈 995 m) - Rypi Wierch (馃椈 1003 m) - Prze艂臋cz Nad Roztokami G贸rnymi (馃椈 801 m) - ROZTOKI G脫RNE - LISZNA - CISNA
Rano 7*C, w ci膮gu dnia 13*C, zimno, pochmurnie, ale na szcz臋艣cie bez opad贸w.
Trasa 8-godzinna, bardzo d艂uga, momentami wydaje si臋 do艣膰 monotonna. Ale widoki, kt贸re si臋 co jaki艣 czas wy艂aniaj膮, pi臋kne.
Na trasie napotykam le艣n膮 stacj臋 Bieszczadzkiej Kolei W膮skotorowej, o kt贸rej istnieniu nie mia艂em poj臋cia - i o stacyjce, i o kolei. Mam du偶o szcz臋艣cia, bo akurat wje偶d偶a na ni膮 poci膮g. Normalnie kursuje tylko w weekendy, ale przeje偶d偶a nim wycieczka niemiecka, wi臋c pewnie dodatkowy kurs. Charakterystyczny miarowy 艣wist pary raz za razem, kiedy kolejka odje偶d偶a w le艣nym zakolu, robi naprawd臋 klimat.
Obiad w Cisnej w Siekierezadzie, knajpie inspirowanej powie艣ci膮 Edwarda Stachury "Siekierezada" i maj膮cej opini臋 artystycznej. Po zam贸wieniu dania otrzymuj臋 numerowan膮 siekier臋. Kiedy potrawa jest gotowa barmanka skrzeczy na ca艂e gard艂o: "siekiera numer 89!!!" Klimat. Odbieram kwa艣nic臋 oraz stek z karczku z oscypkiem i 偶urawin膮 i opiekane ziemniaki z zestawem sur贸wek. Wszystko bardzo smaczne i podane w try miga. Poza tym w knajpie pobrzmiewa zajebisty ameryka艅ski rhythm blues lat 60-70. No nie wspominaj膮c o wystroju;) Taki horror-death-rockowy melan偶. Mi pasuje. Ale niekt贸rzy mogliby poczu膰 si臋 zniesmaczeni.
Trasa 8-godzinna, bardzo d艂uga, momentami wydaje si臋 do艣膰 monotonna. Ale widoki, kt贸re si臋 co jaki艣 czas wy艂aniaj膮, pi臋kne.
Na trasie napotykam le艣n膮 stacj臋 Bieszczadzkiej Kolei W膮skotorowej, o kt贸rej istnieniu nie mia艂em poj臋cia - i o stacyjce, i o kolei. Mam du偶o szcz臋艣cia, bo akurat wje偶d偶a na ni膮 poci膮g. Normalnie kursuje tylko w weekendy, ale przeje偶d偶a nim wycieczka niemiecka, wi臋c pewnie dodatkowy kurs. Charakterystyczny miarowy 艣wist pary raz za razem, kiedy kolejka odje偶d偶a w le艣nym zakolu, robi naprawd臋 klimat.
Obiad w Cisnej w Siekierezadzie, knajpie inspirowanej powie艣ci膮 Edwarda Stachury "Siekierezada" i maj膮cej opini臋 artystycznej. Po zam贸wieniu dania otrzymuj臋 numerowan膮 siekier臋. Kiedy potrawa jest gotowa barmanka skrzeczy na ca艂e gard艂o: "siekiera numer 89!!!" Klimat. Odbieram kwa艣nic臋 oraz stek z karczku z oscypkiem i 偶urawin膮 i opiekane ziemniaki z zestawem sur贸wek. Wszystko bardzo smaczne i podane w try miga. Poza tym w knajpie pobrzmiewa zajebisty ameryka艅ski rhythm blues lat 60-70. No nie wspominaj膮c o wystroju;) Taki horror-death-rockowy melan偶. Mi pasuje. Ale niekt贸rzy mogliby poczu膰 si臋 zniesmaczeni.
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz