2/21/2012 0

Przez Alpy do Toskanii Tour 2011 - dzień 22

>>>

[more]

Dzień 22


Odpoczynek


 23 lipiec 2011, sobota


Florencja




 


Więc spaceruję sobie w piękny słoneczny dzień po Florencji. Pieszo. Bez spoglądania na zegarek i prędkościomierz. Powolutku. Czuję się jak poeta, dla którego poezją nie są słowa tylko stan ducha.


 Oczywiście Florencja mnie całkowicie oczarowała. Pewnie fotografie tego nie oddadzą. Jestem urzeczony tym miastem, architekturą, kamieniczkami, sklepikami, maleńkimi kafeteriami, gelateriami, paninotekami, pasticeriami... Nigdzie indziej nie widziałem takich klimatowych, dopieszczonych w każdym detalu, maleńkich sklepów tematycznych, np. z wyłącznie makaronami domowej roboty; albo z samą oliwą extra virgine; albo tylko z octem balsamico; albo z samymi czekoladkami; albo z samymi cukierkami; albo tylko i wyłącznie z cygarami; albo vinoteka, gdzie na półkach stoją albo leżą tylko toskańskie wina, tysiące odmian i roczników; albo ciastkarnia, a raczej ciasteczkarnia, gdzie są setki różnych rodzajów maleńkich ciasteczek i babeczek, którymi zajadają się signoriny, zapijając kawą i winem, i pakując na wynos pokaźne torby z tymi wiktuałami.


 A ja znów o jedzeniu. Ale cóż. Według Włochów do szczęścia są potrzebne mężczyźnie smaczne jedzenie, dobre wino i piękne (niekoniecznie dobre) kobiety, a tych w Firenze nie brakuje.


 


CARLA.  ZDAWAŁO MI SIĘ, ŻE TA SIGNORINA TYLKO  CZEKA NA COŚ, CO MA NASTĄPIĆ, I ŻE CAŁA POGRĄŻONA JEST W TYM BOLESNYM OCZEKIWANIU





 Apropos jedzenia. Wypatrzyłem w jednej z wąskich uliczek Florencji okienko w murze, z którego serwowane jest lampredotto. Przy murze stoi kilka stołków. Zamawia się jedzonko, tzn. flaki gotowane w warzywach, podane w świeżutkiej opieczonej bułce z salsą orzechowo-ziołowo-paprykową i lampką czerwonego wina (bo tylko taki zestaw serwują), następnie siada się sobie na stołeczku pod kamienicą i pałaszuje bułę (kielich można sobie postawić na jezdni). Jutro sobie zaserwuję, bo jestem już po obiedzie. Widzę, że lokalsi to chłoną jak nie wiem co, to muszę spróbować.





 


A dziś byłem w paninotece, tzn. kanapkarni. Wciągłem dwie olbrzymie kanapy z piwem (a raczej ale'm) i kawą espresso paraliżującą język. Kanapki niezwykłe. Jedna to jakby kawałek pizzy rozciętej wzdłuż i do środka nałożone salami, mozarella, oliwki, pomidory i świeża bazylia. Druga to wielka tortilla, w którą zawinięto szynkę, mozarellę i insalatta (czyli mieszaninę zieleniny - kolorowe sałaty lollo, sałata rzymska, raszponka, kiełki). Oczywiście bez sosu, bo byłoby to barbarzyństwo. Mniam. Piwo niegazowane, typu angielskiego ale'a, świetne. Co prawda piwa włoskie to wyjątkowe sikacze, ale tu był wyjątek. No i kawka. Rachunek mnie onieśmielił, ale cóż, lepiej się najeść do syta pysznych rzeczy, nawet gdy kosztuje aż 13 €, niż skubnąć garstkę spagetti w pasticerii za 18 €.


 Niestety nie zjadłem i już chyba nie zjem słynnego bistecca fiorentina, choć tak lubię mięso. Trzycyfrowy rachunek (w zł) za kotleta to nie na moje nerwy. Ale sobie popatrzę do woli. I nawącham;)


 To tyle o jedzeniu. A teraz foty. Starałem się wybrać tylko te najlepsze, ale było to trudne, bo Florencja cała jest jednym wielkim muzeum, a zdjęć napstrykałem full. Przy okazji pozdrawiam pewnego kolegę z forum Podróże Rowerowe, który radził mi ominąć to miasto na mojej wyprawie, bo nie ma w nim co zwiedzać i nie ma tam nic ciekawego;)





  WIDOK Z KEMPINGU NA MIASTO






 


MOSTY NAD RZEKĄ ARNO



 


TROTUAR WZDŁUŻ RZEKI ARNO



 


PONTE VECCHIO - MOST ZŁOTNIKÓW - STRONA POŁUDNIOWA




 


PIAZZA SANTA FELICITA



 


PAŁAC PITTI





 


?



 


FORTEZZA DA BASSO



 


PIAZZA DELLA SANTISSIMA ANNUNZIATA



 


SANTISSIMA ANNUNZIATA - KOŚCIÓŁ ZWIASTOWANIA NMP



 


VIA DEI SERVI



 


KATEDRA SANTA MARIA DEL FIORE









 


BAZYLIKA SAN LORENZO



 


BAZYLIKA SANTA MARIA NOVELLA




 


PIAZZA D'OGNISSANTI



 


PIAZZA CARLO GOLDONI



 


PAŁAC STROZZI



 


PIAZZA STROZZI




 


PIAZZA DELLA REPPUBLICA




 


VIA ROMA



 


BAPTYSTERIUM SAN GIOVANNI BATTISTA I KATEDRA SANTA MARIA DEL FIORE




 


DZWONNICA GIOTTA



 


?



 


?



 


POSĄG KOSMY I,  KSIĘCIA TOSKANII



 


FONTANNA NEPTUNA



 


PAŁAC VECCHIO I PIAZZA DELLA SIGNORIA



 


LOGGIA DELLA SIGNORIA


 


 


PERSEUSZ Z GŁOWĄ MEDUSY



 


GALLERIA DEGLI UFFIZI



 


PONTE VECCHIO - MOST ZŁOTNIKÓW - STRONA PÓŁNOCNA



 


KOŚCIÓŁ SANTA CROCE



 


POMNIK DANTE ALIGHIERI



 


SANTA CROCE




 


PIAZZA DI SANTA CROCE





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Blaru wyprawy