[more]
Dzień 22
Odpoczynek
23 lipiec 2011, sobota
Florencja
Więc spaceruję sobie w piękny słoneczny dzień po Florencji. Pieszo. Bez spoglądania na zegarek i prędkościomierz. Powolutku. Czuję się jak poeta, dla którego poezją nie są słowa tylko stan ducha.
Oczywiście Florencja mnie całkowicie oczarowała. Pewnie fotografie tego nie oddadzą. Jestem urzeczony tym miastem, architekturą, kamieniczkami, sklepikami, maleńkimi kafeteriami, gelateriami, paninotekami, pasticeriami... Nigdzie indziej nie widziałem takich klimatowych, dopieszczonych w każdym detalu, maleńkich sklepów tematycznych, np. z wyłącznie makaronami domowej roboty; albo z samą oliwą extra virgine; albo tylko z octem balsamico; albo z samymi czekoladkami; albo z samymi cukierkami; albo tylko i wyłącznie z cygarami; albo vinoteka, gdzie na półkach stoją albo leżą tylko toskańskie wina, tysiące odmian i roczników; albo ciastkarnia, a raczej ciasteczkarnia, gdzie są setki różnych rodzajów maleńkich ciasteczek i babeczek, którymi zajadają się signoriny, zapijając kawą i winem, i pakując na wynos pokaźne torby z tymi wiktuałami.
A ja znów o jedzeniu. Ale cóż. Według Włochów do szczęścia są potrzebne mężczyźnie smaczne jedzenie, dobre wino i piękne (niekoniecznie dobre) kobiety, a tych w Firenze nie brakuje.
CARLA. ZDAWAŁO MI SIĘ, ŻE TA SIGNORINA TYLKO CZEKA NA COŚ, CO MA NASTĄPIĆ, I ŻE CAŁA POGRĄŻONA JEST W TYM BOLESNYM OCZEKIWANIU
Apropos jedzenia. Wypatrzyłem w jednej z wąskich uliczek Florencji okienko w murze, z którego serwowane jest lampredotto. Przy murze stoi kilka stołków. Zamawia się jedzonko, tzn. flaki gotowane w warzywach, podane w świeżutkiej opieczonej bułce z salsą orzechowo-ziołowo-paprykową i lampką czerwonego wina (bo tylko taki zestaw serwują), następnie siada się sobie na stołeczku pod kamienicą i pałaszuje bułę (kielich można sobie postawić na jezdni). Jutro sobie zaserwuję, bo jestem już po obiedzie. Widzę, że lokalsi to chłoną jak nie wiem co, to muszę spróbować.
A dziś byłem w paninotece, tzn. kanapkarni. Wciągłem dwie olbrzymie kanapy z piwem (a raczej ale'm) i kawą espresso paraliżującą język. Kanapki niezwykłe. Jedna to jakby kawałek pizzy rozciętej wzdłuż i do środka nałożone salami, mozarella, oliwki, pomidory i świeża bazylia. Druga to wielka tortilla, w którą zawinięto szynkę, mozarellę i insalatta (czyli mieszaninę zieleniny - kolorowe sałaty lollo, sałata rzymska, raszponka, kiełki). Oczywiście bez sosu, bo byłoby to barbarzyństwo. Mniam. Piwo niegazowane, typu angielskiego ale'a, świetne. Co prawda piwa włoskie to wyjątkowe sikacze, ale tu był wyjątek. No i kawka. Rachunek mnie onieśmielił, ale cóż, lepiej się najeść do syta pysznych rzeczy, nawet gdy kosztuje aż 13 €, niż skubnąć garstkę spagetti w pasticerii za 18 €.
Niestety nie zjadłem i już chyba nie zjem słynnego bistecca fiorentina, choć tak lubię mięso. Trzycyfrowy rachunek (w zł) za kotleta to nie na moje nerwy. Ale sobie popatrzę do woli. I nawącham;)
To tyle o jedzeniu. A teraz foty. Starałem się wybrać tylko te najlepsze, ale było to trudne, bo Florencja cała jest jednym wielkim muzeum, a zdjęć napstrykałem full. Przy okazji pozdrawiam pewnego kolegę z forum Podróże Rowerowe, który radził mi ominąć to miasto na mojej wyprawie, bo nie ma w nim co zwiedzać i nie ma tam nic ciekawego;)
WIDOK Z KEMPINGU NA MIASTO
MOSTY NAD RZEKĄ ARNO
TROTUAR WZDŁUŻ RZEKI ARNO
PONTE VECCHIO - MOST ZŁOTNIKÓW - STRONA POŁUDNIOWA
PIAZZA SANTA FELICITA
PAŁAC PITTI
?
FORTEZZA DA BASSO
PIAZZA DELLA SANTISSIMA ANNUNZIATA
SANTISSIMA ANNUNZIATA - KOŚCIÓŁ ZWIASTOWANIA NMP
VIA DEI SERVI
KATEDRA SANTA MARIA DEL FIORE
BAZYLIKA SAN LORENZO
BAZYLIKA SANTA MARIA NOVELLA
PIAZZA D'OGNISSANTI
PIAZZA CARLO GOLDONI
PAŁAC STROZZI
PIAZZA STROZZI
PIAZZA DELLA REPPUBLICA
VIA ROMA
BAPTYSTERIUM SAN GIOVANNI BATTISTA I KATEDRA SANTA MARIA DEL FIORE
DZWONNICA GIOTTA
?
?
POSĄG KOSMY I, KSIĘCIA TOSKANII
FONTANNA NEPTUNA
PAŁAC VECCHIO I PIAZZA DELLA SIGNORIA
LOGGIA DELLA SIGNORIA
PERSEUSZ Z GŁOWĄ MEDUSY
GALLERIA DEGLI UFFIZI
PONTE VECCHIO - MOST ZŁOTNIKÓW - STRONA PÓŁNOCNA
KOŚCIÓŁ SANTA CROCE
POMNIK DANTE ALIGHIERI
SANTA CROCE
PIAZZA DI SANTA CROCE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz