[more]
Dzień 10
Etap 10
12 lipiec 2010, poniedziałek
Ladomirová - Łętownia
(Ladomirová - Krajné Ćierno - Korejóvce - Bodruźal - Komárnik - Tylawa - Rymanów - Haczów - Krosno - Korczyna - Strzyżów - Łętownia)
122 km
Najbardziej morderczy dzień, 11 godzin powolnej jazdy w 35*C (w cieniu - jak mówią w radiu). Co ja w tym wszystkim widzę, jakim cudem pochłania mnie to do takiego stopnia, że biorę nawet bezpłatny urlop, aby tak się "męczyć"? Nie umiem nazwać właściwymi słowami uczucia, które mi towarzyszy na takich wyprawach. Cokolwiek napiszę, jakiekolwiek słowo, bardziej będzie to przypominać nutę w muzycznej partyturze, która jest tylko symbolem dźwięku, a nie samym dźwiękiem.
Dzisiaj na odjezdnem ze Słowacji zwiedzamy zabytkowe cerkwie z XVIII-, a nawet jedna z XVII wieku.
Mogę w końcu zadzwonić do domu, bo za granicą, mimo roamingu, był problem z połączeniem.
Nocleg: na wzgórzu przy gospodarstwie w namiotach.
ZABYTKOWE SŁOWACKIE CERKWIE
HACZÓW. KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NMP - NAJWIĘKSZY GOTYCKI DREWNIANY KOŚCIÓŁ W EUROPIE I NAJSTARSZY DREWNIANY KOŚCIÓŁ W POLSCE
RYNEK W KROŚNIE - SŁONECZNY BLASK NIE DO ZNIESIENIA, WIĘC MÓJ WYRAZ TWARZY TO NIEKONIECZNIE UŚMIECH
NOCLEG NA WZGÓRZU NAD WSIĄ ŁĘTOWNIA. EMIL NIE W NASTROJU DO ZDJĘĆ. ZROZUMIAŁE, TEN DZIEŃ BYŁ NAJTRUDNIEJSZY Z DOTYCHCZASOWYCH
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz