[more]
22 lipiec 2009, środa
Szczyrk - Pietrowice Wielkie
(Szczyrk - Wisła - Ustroń - Cieszyn - Zebrzydowice - Jastrzębie Zdrój - Mszana - Wodzisław Śląski - Pszów - Racibórz - Pietrowice Wielkie)
130 km
Dzisiaj przez cały dzień upał 32-stopniowy. Od samego rana rozpoczynam morderczy podjazd na Przełęcz Salmopolską w kierunku Wisły. Kilkanaście kilometrów wspinaczki na najmniejszym przełożeniu. Ale ja lubię górskie wspinaczki, poza tym nigdzie mi się nie spieszy. Robię wiele przerw i napawam się widokami.
Dojeżdżam do Wisły. O dziwo, szosa przebiega dosłownie pod słynną wiślańską skocznią narciarską (!).
Powoli jadę sobie do Ustronia, miejscowości uzdrowiskowej. Jednak to następny na mojej trasie Cieszyn robi na mnie największe dzisiaj wrażenie, a konkretnie zabytkowa odnowiona starówka oraz okoliczne wąskie uliczki. Fajne miejsce na kawkę i lody w miłym towarzystwie.
Dalsza jazda to już przedzieranie przez śląskie aglomeracje (Jastrzębie Zdrój, Mszana, Wodzisław Śląski, Pszów) w kierunku spokojniejszego już Raciborza.
Dziś będę nocował na parafii p.w. Św. Wita, Modesta i Krescencji w Pietrowicach Wielkich. Ksiądz proboszcz udostępnił mi bezpłatnie pokój gościnny na plebanii i zaprosił na kolację oraz na śniadanie. Rany, jakby to powiedzieć - czuję się zaszczycony :)
WYJAZD ZE SZCZYRKU
BESKID ŚLĄSKI
SZOSA POD SKOCZNIĄ NARCIARSKĄ W WIŚLE
NA RYNECZKU CIESZYŃSKIM
DROGA DO RACIBORZA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz