3/03/2019 0

Norweski Tour 2018 - dzie艅 5

SKANDYNAWSKIE LODOWE PIEK艁O 馃懣 CZY TO NA PEWNO JEST KRAJ DLA ROWERZYST脫W?馃槹 DYGOTY 馃憖



Dzie艅 5

Etap 3

18 sierpie艅 2018, sobota

Eidsdalen /nad fiordem Norddalsfjorden/ - Nys忙tre /w g贸rach Reinheimen/

flaga-norwegii-ruchomy-obrazek-0007

DAS MOON - "RAIN"


(Eidsdalen - Grande - Geiranger - Flydal - Djupvasshytta - Nys忙tre)

70,7 km
(艂膮cznie 267,8 km)


start godzina 9:05

meta godzina 17:25

czas jazdy optymalny 5:43 h

czas etapu 8:20 h

艣rednia pr臋dko艣膰 12,3 km/h

pr臋dko艣膰 max 52,40 km/h

suma podjazd贸w 2.003 m

wysoko艣膰 max 1.039 m n.p.m.

wysoko艣膰 min 1 m n.p.m.

wysoko艣膰 start/meta 133/752 m n.p.m.

r贸偶nica wysoko艣ci 1.038 m

podjazd max 15%

zjazd max 15%

temperatura rano 11°C

temperatura min 6°C

temperatura max 13°C



Dzisiejszy dzie艅 to prawdziwa, najlepiej jak tylko mo偶na urealniona ucieczka z zes艂ania na dalek膮 Syberi臋. Czego艣 takiego jeszcze nie prze偶y艂em na 偶adnej wyprawie, a pisz臋 to skonany jak zes艂aniec. Przez wi臋kszo艣膰 dnia, a 艣ci艣lej rzecz bior膮c od wjechania w g贸ry, tempertura sze艣膰, siedem stopni! Do tego ulewa przez ca艂y dzie艅 od nocy do teraz (godzina dwudziesta). I wiatr nie do przezwyci臋偶enia targaj膮cy ponczem jak porwan膮 chor膮gwi膮, wiej膮cy wprost na mnie z przodu. Do tego najpierw sze艣ciusetmetrowy podjazd (i zjazd) do Geirangerfjordu, a nast臋pnie koszmarny podjazd z zerowego punktu nad poziomem morza do ponad tysi膮ca do jeziora Djupvanet (piekielna Droga Or艂贸w). P艂aka艂em na tym odcinku i t臋skni艂em za domem i rodzin膮. Z wysi艂ku, z parali偶uj膮cego zimna, z l臋ku: "a co, jak nie podjad臋...?". Ju偶 wiem dlaczego nie napotka艂em przez wszystkie cztery dni 偶adnego sakwiarza, 偶adnego. Czy to jest kraj dla sakwiarzy? Poczekam z ocen膮 na koniec.

Dzisiaj krajobrazy przecudowne, nierealne, jak ze sn贸w. Nie by艂em w stanie robi膰 zdj臋膰 nie tylko dlatego, 偶e z wra偶enia zapomina艂em, ale przede wszystkim nie mia艂em jak... Skostnia艂ymi, nie czuj膮cymi palcami i dygocz膮cymi d艂o艅mi? Zaparowanym z zewn膮trz i od wewn膮trz obiektywem? Kilka zrobi艂em jako艣, inne zamieszcz臋 by膰 mo偶e na blogu na zasadzie zapo偶yczenia za zgod膮 i linkiem.

Nawet wysoko艣ciomierz zwariowa艂 i pokazywa艂 raz dwunastoprocentowy zjazd, raz sze艣dziesi臋cioo艣mioprocentowy podjazd na podobnie stromym odcinku i tak w k贸艂ko. Poprawnie jedynie sumowa艂 metry i tyle dobrze, bo wiedzia艂em ile jeszcze mam do pokonania przewy偶szenia.

Nie mam dzi艣 weny na filozofie, mo偶e popisz臋 co艣 w domu... Mam teraz ochot臋 na czterdziestoo艣miogodzinny sen.

GEIRANGERFJORD. JEST NA TYLE G艁臉BOKI, 呕E MOG膭 DO NIEGO WP艁YWA膯 PE艁NOMORSKIE STATKI.


TRUDNO SOBIE WYOBRAZI膯, 呕E WZD艁U呕 艢CIAN FIORDU NA W膭SKICH WYST臉PACH JESZCZE PRZED WOJN膭 W ODIZOLOWANYCH OD 艢WIATA FARMACH MIESZKALI LUDZIE.  DO DZI艢 KR膭呕膭 OPOWIE艢CI O DZIECIACH PRZYWI膭ZYWANYCH DO PALIK脫W W FARMIE SKAGEFLA, ABY PODCZAS ZABAWY NIE SPAD艁Y Z URWISKA, ORAZ O FARMERACH BLOKUJ膭CYCH G艁AZAMI 艢CIE呕KI, BY UNIEMO呕LIWI膯 PRZEJ艢CIE POBORCOM PODATKOWYM.  OSTATNI MIESZKA艃CY WYPROWDZILI SI臉 ST膭D DOPIERO W 1961 ROKU.






WRAZ Z DOTARCIEM W OKOLICE LODOWC脫W SPAD艁A TEMPERATURA ODCZUWALNA. BRRR... ALE ZA TO JAKIE WIDOKI.























KASKADY NA RZECE ODDA





STYRANY U艢MIECH

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz

Copyright © Blaru wyprawy