MENU

1/27/2018 0

Beskidzkie Cycle 2017 - dzień 7

OPEŁZYWANIE POLSKIEGO I CZESKIEGO CIESZYNA 🏰 KANAPKI ZE ŚLEDZIEM 🥪 FESTIWAL BRACKA JESIEŃ 🍺




Dzień 7

Etap 4 (pieszy)

2 wrzesień 2017, sobota


/Cieszyn + festiwal Bracka Jesień w Cieszynie/



13,7 km

start godzina  8:30

meta godzina  22:10

temperatura max 15*c

temperatura rano 11*c

Dzisiejszy dzień będzie odbiegał znacznie od moich typowych wyprawowych etapów. Podzieliłem go na dwie części. Primo - o godzinie 7:30 wyruszam autobusem z Wisły do Cieszyna, by już godzinę później rozpocząć wędrówkę (a właściwie to spacer) po Cieszynie polskim i czeskim. Secundo - po 14:00 przenoszę się na Wzgórze Zamkowe, gdzie mieści się Bracki Browar Zamkowy, który organizuje co roku festiwal piwa kraftowego Bracka Jesień.

Przechadzka po Cieszynie to sama przyjemność. Faktycznie, to miasto-zabytek i jedno z najbardziej malowniczych w Polsce. Natomiast Těšín to jakaś postkomunistyczna parodia (no może poza kamienicami leżącymi tuż przy granicy). Oczywiście mnóstwo knajp, gdzie można dobrze i zgodnie z czeską tradycją zjeść, jednak architektura i rozmach budowniczy to styl przełomu lat 70- i 80-tych XX wieku i nie ma tu się czym podniecać, no chyba że traktując jako ciekawostkę. Po czeskim Cieszynie zrobiłem więc raczej przebieżkę niż spacer.


CIESZYN
















BAROKOWO-KLASYCYSTYCZNE KAMIENICE RYNKU































SŁYNNE CIESZYŃSKIE KANAPKI ZE ŚLEDZIEM

ULICZKA PROWADZĄCA DO STUDNI TRZECH BRACI


STUDNIA TRZECH BRACI JEST SYMBOLEM MIASTA. WEDŁUG LEGENDY PRZY TRYSKAJĄCYM TU ŹRÓDLE SPOTKALI SIĘ W 810 ROKU BRACIA BOLKO, LESZKO I CIESZKO, KTÓRZY TAK SIĘ Z TEGO SPOTKANIA CIESZYLI, ŻE NA PAMIĄTKĘ ZAŁOŻYLI MIASTO, ZWANE CIESZYNEM














WIEŻA PIASTOWSKA NA GÓRZE ZAMKOWEJ

ŚLASKI ZAMEK SZTUKI I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI I POMNIK LEGIONISTÓW POLSKICH



CIESZYN CZESKI












TEATR I DRZEWO PRZYJAŹNI CZESKO-POLSKIEJ

 











PONOWNIE CIESZYN. TUTAJ CIESZYŃSKA WENECJA, CZYLI POŁOŻONA NAD MŁYNÓWKĄ DAWNA DZIELNICA TKACZY, GARBARZY, SUKIENNIKÓW I KOWALI, Z UROKLIWYMI DREWNIANYMI GALERYJKAMI I MOSTKAMI




W DRODZE NA FESTIWAL BRACKA JESIEŃ







W JEDNEJ Z PIWNIC BROWARU ZAMKOWEGO "SILENT DISCO"










NOCNY POWRÓT DO PENSJONATU




UDAŁO MI SIĘ KUPIĆ FANTASTYCZNE SZKŁO Z NISZOWEGO BROWARU DWIE TWARZE, SMUKŁE, WYSOKIE, ORYGINALNE

???


A czym się uraczyłem na festiwalu? Oto lista:


1. Browar Alternatywa - Żytnie IPA (styl jak w nazwie) - moja ocena 5,
pyszne piwko, gładkie, aksamitne, oleiste z mega zbożowością i fajną goryczką.

2. Browar Widawa - Lato Czeka (pszeniczne na amerykańskich chmielach z dodatkiem mango i marakui) - ocena 4,
zaskakująco bardzo wytrawne, piękne owoce w aromacie.

3. Doctor Brew - Welcome to Vermont IPA (vermont style IPA) - ocena 4,
fajne, ale strasznie zalegająca goryczka.

4. Profesja - Karuzelarz (ale na dzikich drożdżach z dodatkiem czarnej porzeczki) - ocena 4,
fajne brety.

5. Hoppy Lab - Earl Grey IPA (styl jak w nazwie) - ocena 5-,
przyjemnie czuć bergamotkę, troszkę jak herbata z cytryną i odrobiną cukru.

6. Pinta - Pszepełne (belgian dark 100% wheat, czyli czarne pszeniczne) - ocena 5,
czapa piany wprawia w ekstazę niczym na boskim capuccino, wytrawne, faktycznie pszeniczne, choć w pierwszym odczuciu smakuje jak black IPA.

7. Browar Spółdzielczy - Podwójne 2.0 (pineacolada wheat, czyli witbier z ananasem i kokosem) - ocena 4-,
piwo samo w sobie smaczne, lekko kwaskowe, delikatnie przebija się ananas, ale kokos...?

8. Fabrica Rara - Turbo Egzotic (double sour ale) - ocena 5-,
masakrująco owocowe piwko i zwodniczo pijalne jak na 8,2% alk.

9. Browar Widawa - Czarny Kur (dark lager) - ocena 4,
lekkie pijalne piwko dolnej fermentacji, choć z Widawy najbardziej uwielbiam portery.

10. Browar Spółdzielczy - Gordyjskie (tripple IPA wine barrel aged, czyli potrójna belgijska IPA leżakowana w beczce po winie) - ocena 5-,
ryje banię, mocne, słodkie, jak deserowe białe wino pite z gwinta na umór.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Blaru wyprawy