7/29/2013 0

Hiszpański Tour 2013 - dzień 4

PIERWSZE ZACHWYTY KATALOŃSKIMI KRAJOBRAZAMI, GIRONA, DOOKOŁA SIERRA 😻🌴🏰⛺



Dzień 4

Etap 1

26 maja, niedziela

Vilademuls - Osor
flaga-hiszpanii-ruchomy-obrazek-0014

(Vilademuls - Girona - Banyoles - Santa Pau - Olot - Anglès - Osor)

125 km

KATALONIA 135 km     



czas jazdy  7:45 h

średnia prędkość  16,1 km/h

prędkość max  53 km/h
 

suma podjazdów  1.644 m

wysokość max  698 m n.p.m.

wysokość min  77 m n.p.m.

podjazd max  10 %

zjazd max  10 %


temp. max  21*C

temp. rano  8*C



"W pewien sposób współczuję dzisiejszej młodzieży, niemającej ideału, który by ją porwał, której brak wiary, zajmującej się tylko śledzeniem mody, internetu i meczów piłki nożnej." 

 (Tiziano Terzani - "Koniec jest moim początkiem")


No i jadziem z tym koksem. Wyruszam o ósmej, po deszczu nie zostało śladu. Jest chłodno, 8°C, ale bezwietrznie, a niebo niebieściutkie, bez ani jednej chmurki.

Godzinka i jestem w Gironie. "Rozmawiam" w wieloma ludźmi. Katalończycy sprawiają wrażenie zarozumiałych i hałaśliwych, ale są niesamowicie sympatyczni, życzliwi, uczynni i rodzinni. Całe rodziny spacerują po śniadaniu uliczkami miasta, dziadkowie, rodzice, dzieci, dzieciaczki. Wszyscy się uśmiechają... Kur..., robię się sentymentalny. Gość wyglądający jak pół cygan - pół murzyn z gębą jak oprych z uśmiechem od ucha do ucha przytrzymuje mi drzwi do sklepu. Język hiszpański jest zajebiście miło, pieszczotliwie, infantylnie, sepleniąco brzmiący. Chciałoby się słuchać i słuchać. To jak wpatrywanie się w przepiękną kobietę. A skoro mowa o kobietach... Hiszpanki wcale nie są grube i śniade. Przeciwnie. Są blade jak gotki i chude jak Migotki, co mi się osobiście bardzo podoba. I ubierają się na czarno. Jedna nawet pokazywała mi brzuch;) Tylko dlaczego chodzą w zimowych kozakach w majowym słońcu?;)

I START...



GIRONA. KOŚCIÓŁ SANT FELIU ORAZ KATEDRA
Sant Feliu - jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów architektonicznych Girony. Najwspanialsze zabytki romańsko-gotyckiego kościoła to osiem sarkofagów z II-IV wieku.
Na drugim panie Katedra - potężna gotycka budowla, do której prowadzą wspaniałe XVII-wieczne schody. Już w czasach rzymskich było tu miejsce kultu. Wnętrze robi ogromne wrażenie - nie ma naw bocznych, tylko jedna nawa ze sklepieniem o rozpiętości 22 m - to największe sklepienie na świecie. 


















SANTA PAU
Położona w samym środku strefy wulkanicznej, średniowieczna osada. Z zewnątrz widać jedynie niemal pozbawione okien ściany domów, wewnątrz wioski są balkony wypełnione kwiatami, schody i mury z kępkami trawy, a wzdłuż podcieni stoją ogromne donice z roślinami.



PIRENEJE



SERRA DE SANTA MAGDALENA I SERRA CAVELLERA (GÓRY)



OLOT
Stolica regionu La Garrotxa. Plaza Major i kościół Sant Esteve.




 


PRZEDE MNĄ SIERRA...












OSOR
Nocleg na kempingu w niewielkiej górskiej wsi. Jestem jedynym gościem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Blaru wyprawy