[more]
Dzień 13
Etap 13
15 lipiec 2010, czwartek
Wincentów - Firlej
(Wincentów - Rejowiec - Siedliszcze - Łęczna - Lublin - Starościn - Kamionka - Firlej )
138 km
Chyba to Tour de Africa, a nie Słowiański Tour. Ciągle duchota, prawie 40*C! Nie wiem o co chodzi. Niedawno skończył się Mundial w Afryce. Komentatorzy ze zdziwieniem podawali o temperaturach tak niskich, że kibice na trybunach siedzieli w kurtkach chuchając e dłonie - w Afryce! A u nas taki upał, że niedługo zalęgną się aligatory;)
Zaraz po starcie, w Krupem nad stawem, ruiny zamku z XVI w. Upiorne wrażenie.
Rejowiec. Największy w Polsce producent zacieru spirytusowego oraz stolica bednarstwa. Podczas dorocznych targów można zakupić sobie drewnianą beczułkę żołądkowej.
Lublin. Piękne urokliwe uliczki Starego Miasta, trakt wiodący do zamku oraz deptak Krakowskie Przedmieście. To miejsca stworzone do spacerowania w kobiecym towarzystwie albo przesiadywania w jednej z rozlicznych klimatowych kafejek. Lody ze świerzych owoców, truskawkowe i malinowe z miętą, wprawiające doznaniami smakowymi w żądzę jeszcze-i-jeszcze.
Kozłówka. Zespół pałacowy z przepięknymi kwiatostanami, spacerującymi na swobodzie pawiami i młodą parą robiącą zdjęcia ślubne.
W poszukiwaniu noclegu błądzimy po kniejach, atakowani przez hordy gzów, które są szybsze od nas. Zmierzcha. Rzutem na taśmę znajdujemy tani nocleg na kwaterze we wsi Firlej nad brzegiem jeziora. Qrche, nie ma wody w kranach. Ale jest w jeziorku:)
KRUPE - RUINY ZAMKU
W LUBLINIE
LUBLIN - KRAKOWSKIE PRZEDMIEŚCIE
LUBLIN - ULICZKI STAREGO MIASTA
PAŁAC ZAMOYSKICH W KOZŁÓWCE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz