OD NOWA DESZCZE 馃挧 WALKA NA LOTNISKU 馃敡POWR脫T DO DOMU 馃彔 PODSUMOWANIE W PLUSACH I MINUSACH 馃挰
Dzie艅 16 (ostatni)
Epilog
29 sierpie艅 2018, 艣roda
脜lesund - Gda艅sk - Lubin
(autobusem, samolotem i autem)
6. Mn贸stwo dr贸g rowerowych, dobrze oznakowanych.
7. Idealna nawierzchnia dr贸g, tych dla rower贸w te偶.
8. Doskonale zorganizowane przeprawy promowe w poprzek fiord贸w - cz臋sto, punktualnie, ciep艂o i niedrogo (jak na Skandynawi臋).
9. Uprzejmo艣膰 i szacunek norweskich kierowc贸w. 呕odyn nie zatr膮bi艂, prawie wszyscy wyprzedzali pasem naprzeciwleg艂ym (traktuj膮c rower jak auto), a nawet wiele razy si臋 zdarzy艂o, 偶e na zakr臋tach czy podjazdach auto potrafi艂o za mn膮 艣limaczy膰 ca艂ymi minutami, cho膰 nie by艂o wi臋kszych problem贸w z wyprzedzeniem.
10. Nie nudzi艂em si臋 cho膰by na jednym kilometrze. Wsz臋dzie w zasi臋gu wzroku jest co艣 interesuj膮cego. Na ka偶dym z 923 przebytych przeze mnie.
__________
Jako 偶e daje ode mnie namiotow膮 st臋chlizn膮 na kilometr, w perfumerii w strefie odpraw wybieram sobie najdro偶szy tester i nawalam na siebie p贸艂 flakonu ku zdumieniu ekspedientki. Elegancko jest. Wracam do domciu.
Dzie艅 16 (ostatni)
Epilog
29 sierpie艅 2018, 艣roda
脜lesund - Gda艅sk - Lubin
(autobusem, samolotem i autem)
He he... Wcale pogoda nie powr贸ci艂a. Po jedynym dniu pi臋knej aury, powr贸ci艂 ch艂贸d, a ulewa tylko wisi w powietrzu.
Dzisiaj ju偶 o si贸dmej wyjecha艂em z kempingu. Do przystanku cztery kilometry, p贸藕niej autobusem przez tunele na wysp臋 Vigra, gdzie jest lotnisko.
O wp贸艂 do dziewi膮tej jestem ju偶 na miejscu. Przez ca艂膮 drog臋 roznosi mnie ciekawo艣膰 jak tam prze偶y艂 karton. I...? Jest, nikt go nie wyrzuci艂, przesiedzia艂 w krzaczastym parowie, ale znajduje si臋 w stanie agonalnym, jedne wielkie mokre zw艂oki. Skrupulatne i dok艂adne ofoliowanie palet贸wk膮 niewiele pomog艂o - woda wnika wsz臋dzie, to tylko kwestia czasu. Delikatnie rozcinam paczk臋 wzd艂u偶 i tylko dzi臋ki folii nie rozpada si臋. To ju偶 co艣. No to pakuj臋 do 艣rodka rozebrany, z podoklejanymi do ramy elementami rower, i owijam wszystko w kokon ca艂膮 rolk膮 folii. Wygl膮da solidnie i gro藕nie, jak wielka larwa. Nie ma bata, 偶eby jej (larwy) nie przyj臋li na pok艂ad jako nieprzepisowo spakowany sprz臋t sportowy.
Jest jedenasta. Wszystko spakowane, 艣niadanie zjedzone, do odprawy jeszcze ponad dwie godziny. Pora na ma艂e podsumowanie. To mo偶e plusy i minusy mojej przeprawy (lepiej pasuje to s艂owo zamiast "wyprawy") na rowerze przez Norwegi臋.
MINUSY:
1. Ca艂y czas by艂o zimno - w dzie艅 i w nocy (bior臋 pod uwag臋 tylko dni kiedy jecha艂em). 艢rednia temperatura z dnia to 11°C, noc膮 zawsze poni偶ej 10, przewa偶nie tu偶 nad 0.
2. Niemal nieustannie pada艂 deszcz. Nie pada艂o tylko przez p贸艂 jednego z dni. Jeszcze jakby la艂o jak z cebra, a p贸藕niej ju偶 nie - nic z tego, przewa偶nie ci膮g艂a g臋sta m偶awka.
3. Kosmiczne ceny wprawiaj膮ce momentami w os艂upienie.
4. Jakikolwiek brak daszk贸w nad 艂awami i sto艂ami przy ciekawych punktach widokowych i w og贸le w wyznaczonych dla turyst贸w miejscach odpoczynku. S膮dz臋, 偶e po to, aby przymusi膰 do wej艣cia do s膮siaduj膮cych kafejek i wyda膰 korony.
5. Sporo nieprzejezdnych dla rower贸w tuneli z jednoczesnym brakiem informacji o alternatywnej mo偶liwo艣ci przebycia ich.
PLUSY:
1. Przepi臋kne krajobrazy.
2. Schludno艣膰, perfekcja, czysto艣膰 dotycz膮ca wszystkiego doko艂a co nie jest przyrod膮 o偶ywion膮.
3. Wsz臋dzie gdzie si臋 wchodzi jest cieplutko i przyja藕nie. Wsz臋dzie jest ogrzewanie i wygodne siedzonka - w poczekalniach promowych, w kajutach na promie, w autobusach, sklepach, na wi臋kszych przystankach.
4. Mo偶liwo艣膰 rozbicia si臋 z namiotem na legalu dos艂ownie wsz臋dzie w my艣l prawa Allemannsretten, m贸wi膮cego, 偶e ka偶dy cz艂owiek ma prawo do nieskr臋powanego kontaktu z natur膮. Na jego podstawie ka偶dy mo偶e korzysta膰 z las贸w, zar贸wno pa艅stwowych jak i prywatnych, zbiera膰 jagody, k膮pa膰 si臋 w jeziorach, chodzi膰 po g贸rach czy rozbi膰 namiot praktycznie w dowolnym miejscu.
5. Wszyscy, ale to dos艂ownie wszyscy Norwegowie m贸wi膮 po angielsku. Nie by艂o zupe艂nie potrzeby uczenia si臋 s艂贸wek ani nawet zabierania rozm贸wek.
Dzisiaj ju偶 o si贸dmej wyjecha艂em z kempingu. Do przystanku cztery kilometry, p贸藕niej autobusem przez tunele na wysp臋 Vigra, gdzie jest lotnisko.
O wp贸艂 do dziewi膮tej jestem ju偶 na miejscu. Przez ca艂膮 drog臋 roznosi mnie ciekawo艣膰 jak tam prze偶y艂 karton. I...? Jest, nikt go nie wyrzuci艂, przesiedzia艂 w krzaczastym parowie, ale znajduje si臋 w stanie agonalnym, jedne wielkie mokre zw艂oki. Skrupulatne i dok艂adne ofoliowanie palet贸wk膮 niewiele pomog艂o - woda wnika wsz臋dzie, to tylko kwestia czasu. Delikatnie rozcinam paczk臋 wzd艂u偶 i tylko dzi臋ki folii nie rozpada si臋. To ju偶 co艣. No to pakuj臋 do 艣rodka rozebrany, z podoklejanymi do ramy elementami rower, i owijam wszystko w kokon ca艂膮 rolk膮 folii. Wygl膮da solidnie i gro藕nie, jak wielka larwa. Nie ma bata, 偶eby jej (larwy) nie przyj臋li na pok艂ad jako nieprzepisowo spakowany sprz臋t sportowy.
Jest jedenasta. Wszystko spakowane, 艣niadanie zjedzone, do odprawy jeszcze ponad dwie godziny. Pora na ma艂e podsumowanie. To mo偶e plusy i minusy mojej przeprawy (lepiej pasuje to s艂owo zamiast "wyprawy") na rowerze przez Norwegi臋.
MINUSY:
1. Ca艂y czas by艂o zimno - w dzie艅 i w nocy (bior臋 pod uwag臋 tylko dni kiedy jecha艂em). 艢rednia temperatura z dnia to 11°C, noc膮 zawsze poni偶ej 10, przewa偶nie tu偶 nad 0.
2. Niemal nieustannie pada艂 deszcz. Nie pada艂o tylko przez p贸艂 jednego z dni. Jeszcze jakby la艂o jak z cebra, a p贸藕niej ju偶 nie - nic z tego, przewa偶nie ci膮g艂a g臋sta m偶awka.
3. Kosmiczne ceny wprawiaj膮ce momentami w os艂upienie.
4. Jakikolwiek brak daszk贸w nad 艂awami i sto艂ami przy ciekawych punktach widokowych i w og贸le w wyznaczonych dla turyst贸w miejscach odpoczynku. S膮dz臋, 偶e po to, aby przymusi膰 do wej艣cia do s膮siaduj膮cych kafejek i wyda膰 korony.
5. Sporo nieprzejezdnych dla rower贸w tuneli z jednoczesnym brakiem informacji o alternatywnej mo偶liwo艣ci przebycia ich.
PLUSY:
1. Przepi臋kne krajobrazy.
2. Schludno艣膰, perfekcja, czysto艣膰 dotycz膮ca wszystkiego doko艂a co nie jest przyrod膮 o偶ywion膮.
3. Wsz臋dzie gdzie si臋 wchodzi jest cieplutko i przyja藕nie. Wsz臋dzie jest ogrzewanie i wygodne siedzonka - w poczekalniach promowych, w kajutach na promie, w autobusach, sklepach, na wi臋kszych przystankach.
4. Mo偶liwo艣膰 rozbicia si臋 z namiotem na legalu dos艂ownie wsz臋dzie w my艣l prawa Allemannsretten, m贸wi膮cego, 偶e ka偶dy cz艂owiek ma prawo do nieskr臋powanego kontaktu z natur膮. Na jego podstawie ka偶dy mo偶e korzysta膰 z las贸w, zar贸wno pa艅stwowych jak i prywatnych, zbiera膰 jagody, k膮pa膰 si臋 w jeziorach, chodzi膰 po g贸rach czy rozbi膰 namiot praktycznie w dowolnym miejscu.
5. Wszyscy, ale to dos艂ownie wszyscy Norwegowie m贸wi膮 po angielsku. Nie by艂o zupe艂nie potrzeby uczenia si臋 s艂贸wek ani nawet zabierania rozm贸wek.
6. Mn贸stwo dr贸g rowerowych, dobrze oznakowanych.
7. Idealna nawierzchnia dr贸g, tych dla rower贸w te偶.
8. Doskonale zorganizowane przeprawy promowe w poprzek fiord贸w - cz臋sto, punktualnie, ciep艂o i niedrogo (jak na Skandynawi臋).
9. Uprzejmo艣膰 i szacunek norweskich kierowc贸w. 呕odyn nie zatr膮bi艂, prawie wszyscy wyprzedzali pasem naprzeciwleg艂ym (traktuj膮c rower jak auto), a nawet wiele razy si臋 zdarzy艂o, 偶e na zakr臋tach czy podjazdach auto potrafi艂o za mn膮 艣limaczy膰 ca艂ymi minutami, cho膰 nie by艂o wi臋kszych problem贸w z wyprzedzeniem.
10. Nie nudzi艂em si臋 cho膰by na jednym kilometrze. Wsz臋dzie w zasi臋gu wzroku jest co艣 interesuj膮cego. Na ka偶dym z 923 przebytych przeze mnie.
__________
Jako 偶e daje ode mnie namiotow膮 st臋chlizn膮 na kilometr, w perfumerii w strefie odpraw wybieram sobie najdro偶szy tester i nawalam na siebie p贸艂 flakonu ku zdumieniu ekspedientki. Elegancko jest. Wracam do domciu.
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz